Wakacje trwają już niemal dwa tygodnie. Niektórzy już powracają z zasłużonego urlopu, inni jeszcze się do niego przygotowują, jeszcze inni cieszą się, że w okresie w którym jedni wyjeżdżają na urlopy oni mogą zarobić pracując w zastępstwie odpoczywających.
Zgodnie z podstawą rolą jaką przypisujemy okresowi letnich wakacji szkolnych, jest to okres w którym szukamy odpoczynku i wytchnienia po ciężkiej całorocznej pracy. I cieszyć się powinni ci z pośród nas, którzy będą mieli możliwość skorzystać z wakacyjnych atrakcji i uroków letnich klimatów. We wszystkich stacjach telewizyjnych kuszą nas reklamy błękitnego morza, ciepłego piasku, soczystej zieleni, wspaniałych widoków i wiatru we włosach skutecznie czyszczącego nasze mózgi ze stresów dnia codziennego.
I tu chcę się przez chwilę zatrzymać aby zwrócić uwagę, że w naszym odpoczynku możemy zapomnieć o Bogu. Piękne może, wspaniałe góry i lasy, to wszystko powinno uświadamiać naszą kruchości wobec potęgi Stwórcy. Na każdym kroku napotykamy ślady po przodkach dających nam świadectwa przynależności do Boga. Mijamy kościoły, kapliczki i przydrożne krzyże ustawione z potrzeby serca budowniczych i na świadectwo dla wędrujących. W wielu kościołach spotkać możemy relikwie świętych co powinno skłonić nas do zastanowienia się kim byli, jak wyglądało ich życie, że zostali uznani za wzór do naśladowania. Korzystając ze zdobyczy współczesnej techniki, np. telefonów komórkowych z dostępem do internetu, informacje takie możemy zdobyć niemal „od ręki” i w ten sposób sprawdzić kim byli i czym zasłużyli się kościołowi Chrystusowemu.
Wyjeżdżając poza granicę kraju mamy nieraz problem ze znalezieniem katolickiej świątyni. Dzięki nowoczesnym środkom przekazu możemy znaleźć nie tylko kościoły katolickie, ale nawet takie, w których posługują Polscy kapłani rozsypani po całym świecie. Korzystałem z tego w wielu krajach. Bóg jest zawsze z nami otaczając nas w dziele stworzenia tylko zadajmy sobie trochę trudu aby zechcieć to zauważyć.
Wracając z wakacji przeglądamy zdjęcia i filmy, opowiadamy o swoich wrażeniach, które mam nadzieję przybliżą do poznania wielkości naszego Stwórcy, który pozwolił na poznawanie siebie poprzez otaczający nas świat. Szukajmy Boga wszędzie gdzie jesteśmy, szukajmy miejsc poświęconych naszym świętym przodkom. Niech to nas ubogaca i wzmacnia do codziennego życia w którym zmagać się musimy z licznymi atakami na kościół i naszych kapłanów. Do wielu miejsc na naszych wakacyjnych trasach docierali niegdyś apostołowie, a za nimi przez dwa tysiące lat podążają liczni misjonarze i rzesze wiernych. Szukajmy ich śladów w miejscach gdzie przychodzi nam spędzać urlop, poznawajmy życie i poświęcenie przodków którzy pozostawili nam ślady swojej miłości do Boga. Idźmy tymi śladami zbliżając się w ten sposób do miejsca naszego spotkania z miłującym Chrystusem.
Bogdan Kozioł